This is "Nie dla nas jest porażki smak" by nalagenia on Vimeo, the home for high quality videos and the people who love them.
Smak zwycięstwa, czy porażki gorycz Lyrics: ZNAJDZIECIE NAS RÓWNIEŻ NA INSTAGRAMIE! Rap Genius dla Początkujących?
1.6K views, 42 likes, 13 loves, 2 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Tomasovia.Tomaszow.info: Nie dla nas jest porażki smak nie dla nas forma zła!
Nasza, nasza wiara niezachwiana, bo jest w Tobie zakochana, swoich kibiców masz! Hej, Hej, Jastrzębie! ukochana ma drużyno, wygrałabyś ten mecz, ten ważny mecz Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła!
Nie dla nas jest porażki smak Nie dla nas forma zła Na całe gardło krzyczmy wraz Polska mistrza świata ma! Gdziekolwiek będziesz mistrzu nasz Blisko, czy daleko stąd Na zawsze będzie polska brać Żeby dopingować was
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. 24 lip, 15:35 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Chojniczanka Chojnice powróciła na zaplecze ekstraklasy po dwóch sezonach gry na trzecim froncie. Początki nie są jednak dla ekipy z Kaszub łatwe. Na inaugurację podopieczni Tomasza Kafarskiego zremisowali 2:2 z GKS-em Tychy. W piątek musieli przełknąć gorycz porażki (0:2) w Bełchatowie, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa częstochowska Skra. Foto: Grzegorz Radtke / Chojniczanka Chojnice Mecz się dla nas zaczął źle, potem w naszych szeregach było za dużo niedokładności, wkradły się nerwy. Nie mogliśmy wejść na odpowiedni poziom - trener drużyny z Chojnic nie miał wątpliwości, że spotkanie ze Skrą nie wyszło jego podopiecznym Tomasz Kafarki był pełen uznania dla skromnej, zbudowanej wyłącznie z polskich zawodników drużyny z Częstochowy: - To jest bardzo dobrze zorganizowany zespół. Widać, że zawodnicy są z sobą zaprzyjaźnieni, bo to daje się odczuć w każdym działaniu piłkarzy na boisku i poza nim Celem minimum dla Chojniczanki jest utrzymanie, ale jeśli tylko pojawiłaby się taka możliwość to ta ambitna drużyna chciałaby powalczyć o coś więcej. - Skra w tamtym sezonie pokazała, że po awansie można sobie poradzić w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że my też damy radę - ocenia trener Kafarski Była to czwarta z rzędu porażka chojniczan z tym rywalem. - Najprościej byłoby powiedzieć, że rywal jest dla nas niewygodny i w sumie można nie przyjeżdżać na mecz, skoro wiadomo, że i tak będzie w czapę. Przyjechaliśmy rozegrać dobry mecz i wydawało się, że jesteśmy do tego dobrze przygotowani. Szybko stracona bramka ustawiła to spotkanie. Dokonałem pięciu zmian w meczu, nasza gra zaczęła się zmieniać, ale to jeszcze nie jest to – mówił po spotkaniu wyraźnie niepocieszony szkoleniowiec. Częstochowianom mecz ułożył się w sposób wymarzony. Na prowadzenie już w 3. minucie wyprowadził ich Filip Kozłowski. Trzeba przyznać, że po zdobytej bramce drużyna trenera Jakuba Dziółki miała wydarzenia boiskowe pod kontrolą. - Wynik meczu jest zasłużony, mogę pogratulować drużynie Skry wygranej. Mecz się dla nas zaczął źle, potem w naszych szeregach było za dużo niedokładności, wkradły się nerwy. Nie mogliśmy wejść na odpowiedni poziom, a gdy się nam już udało, to gospodarze nas skutecznie z tego wybijali. Druga stracona bramka wprowadziła jeszcze większą trudność, aby cokolwiek ugrać w tym meczu. Musimy przeanalizować co trzeba poprawić, aby w takich meczach grać lepiej, płynniej – obiektywnie oceniał boiskowe wydarzenia Tomasz Kafarski. Trener Chojniczanki nie był zadowolony szczególnie z postawy Łukasza Wolsztyńskiego i Tomasza Mikołajczaka, których zmienił już w przerwie. - Nie chodzi o to, że byłem wściekły na zawodników, tylko o to, jaki był nasz pomysł na mecz, a co zawodnicy prezentowali na boisku. W ich poczynaniach nie było płynności. Zmiany też nie od razu dały różnicę, ale z biegiem minut wyglądało to lepiej – tłumaczył na pomeczowej konferencji. Pochodzący z Kościerzyny szkoleniowiec nie szczędził pochwał pod adresem rywali, którzy mimo skromnego budżetu i wyłącznie polskiego składu udanie zaczęli swój drugi sezon w Fortuna 1 Lidze. - To jest bardzo dobrze zorganizowany zespół. Widać, że zawodnicy są z sobą zaprzyjaźnieni, bo to daje się odczuć w każdym działaniu piłkarzy na boisku i poza nim. Tylko temu przyklasnąć. U nas infrastruktura pięknieje, natomiast szkoda, że w takim mieście jak Częstochowa nie ma stadionu, na którym taki zespół jak Skra mógłby rozgrywać swoje mecze – wrzucił kamyczek do ogródka władzom Częstochowy trener Kafarski zwracając uwagę na konieczność wynajmowania przez Skrę obiektu w Bełchatowie. Celem podstawowym beniaminka zazwyczaj jest bezpieczne utrzymanie i w Chojnicach nie ma pod tym względem wyjątku. Chojniczanka to klub, który smak pierwszej ligi zna jednak bardzo dobrze i docelowo zapewne chciałaby powalczyć o coś więcej. - Jesteśmy ludźmi ambitnymi, zarząd klubu jest głównym sponsorem tego projektu i nie ma co ukrywać, że chcemy być silną drużyną w tej lidze. Będziemy do tego dążyć. Po dwóch kolejkach nie pokuszę się o żadne wnioski, bo jeden punkt na tym etapie o niczym nie świadczy. Mielibyśmy sześć i moja ocena byłaby taka sama. Skra w tamtym sezonie pokazała, że po awansie można sobie poradzić w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że my też damy radę – zakończył Tomasz Kafarski. Jego podopieczni za tydzień podejmować będą Chrobrego Głogów ( godz. 18:00). Data utworzenia: 24 lipca 2022 15:35 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości.
nie dla nas jest porażki smak tekst